Mam pytanie do bardziej obeznanych w temacie i ewentualnie tych którzy już wymieniali...
Od parunastu dni zaczęła mi troszkę wibrować karoseria na biegu jałowym, nie telepie jak w Jelczu, ale czuć to. Ponadto z okolicy lewego przedniego błotnika słychać na jałowym delikatne "dzwonienie". Podczas przyspieszania jest ok- nie trzęsie, nie dzwoni, nie stuka. Pedał sprzęgła nie drży zarówno po wysprzęgleniu jak i wciśnięciu pedału do końca. Przy wciśnięciu na powiedzmy 3-5 cm czuć wibrację (tarcza sprzęgła?). Sprzęgło jako takie brać zaczyna nisko. Przy ruszeniu na zimnym silniku bez gazu, nie gaśnie i nie trzęsie.
Ktoś tam mi to oglądał, twierdzi że może być to objaw uszkodzonego koła dwumasowego. Jestem na to przygotowany więc nie ma bólu, tylko chciałbym się dowiedzieć czy wg. Was objawy które podałem na co mogą wskazywać? Poduszka pod skrzynią wydaje mi się że nie bardzo?